W ciąży na kacu
Ostatnie statystyki są alarmujące. Okazuje się, że rodzi się mniej dzieci z zespołem Downa niż z dysfunkcjami na skutek spożywania alkoholu w ciąży. Politycy proponują, aby karać kobiety, które nieumyślnie doprowadziły do poronienia. Przykre jest, że rodacy przymykają oko na picie alkoholu w ciąży. Niemniej jednak odnosi się to do pijanych kierowców.
Coraz częściej docierają do nas informacje, że po raz kolejny pijana do nieprzytomności kobieta urodziła dziecko. Jej stan wskazywał na bardzo wysokie stężenie alkoholu we krwi. Najlepiej obrazują to statystyki, które wskazują, ze 20 dzieci na 1000 obarczonych jest zespołem FAS, w konsekwencji spożywania alkoholu przez ciężarną kobietę.
W ciąży absolutnie nie można pić alkoholu
O powyższym zakazie jednogłośnie mówią ginekolodzy. M.in. dr Jacek Tulimowski, który zabrania swoim ciężarnym pacjentkom spożywać alkohol. Co więcej zdarzają się kobiety, które podejmują próbę negocjacji, aby raz na jakiś czas wypić lampkę wina, która rzekomo ma zbawienne znaczenie dla dziecka i dla niej. Przekonującym argumentem doktora jest brak badań wskazujących na tę zależność. Przedstawia swoim pacjentkom, że mózg dziecka w brzuchu wypełniony jest czarnymi neuronami. Nawet najmniejsza ilość wypitego alkoholu sprawia, że część neuronów zanika na zawsze. Zaburzenia spowodowane piciem alkoholu nie są zawsze widoczne od urodzenia. Bardzo często zauważalne są później. Dziecko nie rozwija się tak jak rówieśnicy w przedszkolu. Dostrzegalne są również zachowania podobne do ADHD lub choroby Aspergera. Do tego stopnia, że 20 letnia osoba rozwinęła do poziomu 12-latka.
Płód pod wpływem alkoholu
Niechlubnym rekordem w ubiegłym roku był noworodek, urodzony w Tomaszowie Mazowieckim, który posiadał 4,5 promila alkoholu we krwi. Jego matka miała 24 lata. Dwa lata temu na porodówkę w Skierniewicach trafiła kobieta, która miała prawie 5 promili alkoholu we krwi, a jej dziecko zmarło. U noworodków można zauważyć zespół odstawienny, czyli spektrum delirium. Alkohol posiada zdolność przenikania do krwiobiegu dziecka, znajduje się także w płynie owodniowym. Nie można mówić o bezpiecznej ilości alkoholu spożywanego w ciąży. U płodu stężenie alkoholu jest identyczne jak u matki, bowiem łożysko nie chroni przed przedostawaniem się alkohol do krwi.
Obarczone na całe życie
Na skutek picia alkoholu w ciąży może rozwinąć się zespół FAS, płodowym zespołem alkoholowym. Cechuje się występowaniem anomalii na twarzy, co objawia się występowaniem płaskiej i niesymetrycznej twarzy. Oczy są szeroko osadzone i wąskie. Nos jest krótki i nie dostrzegalna jest obecność rynienki nosowej, a górna warga jest cienka. Dostrzegalne są również różnice w rozwoju fizycznym i psychicznym u dziecka. Występują zaburzenia z utrzymaniem równowagi oraz koordynacji wzrokowo-ruchowej. Te wady towarzyszą dziecku do końca życia, przed rozwojem tych anomalii zapobiega wyłączne unikanie alkoholu w ciąży. Większość objawów dostrzegalnych jest w późniejszych latach życia dziecka, które ma problemy z nauką, koncentrowaniem się oraz zapamiętywaniem. U dzieci, których matki piły w ciąży można zauważyć również zaburzenia FASD, czyli nadruchliwość, zaburzenia emocji i mowy. Porównywalne jest to do zaburzeń występujących przy autyzmie.
Po pierwsze edukacja
W Matki i Dziecka w Warszawie prowadzono badania. Wypytywano ciężarne kobiety o spożywanie alkoholu, a następnie oznaczano metabolity we krwi. Każda kobieta twierdziła, że nie pije w ciąży, co później zweryfikowano jako nieprawdę. Aż 30% kobiet skłamało. Problemem jest brak wystarczającej świadomości o szkodliwości spożywania alkoholu w ciąży. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) zamierza w następnym roku przeprowadzić dużą kampanię, która będzie informowała o skutkach picia alkoholu w czasie ciąży. Tylko co 5 ginekolog ostrzega pacjentki. Zdaniem dr Ewy Kostyk, która jest specjalistą chorób dzieci i genetyki klinicznej, ten wątek powinien być poruszony również w popularnym serialu, co umożliwiłoby dotarcie do dużej grupy społeczeństwa.
Badania przeprowadzane w Polsce
Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) przeprowadziła badania "Alicja" na terenie czterech województw: śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i podkarpackim. Odnosiły się do szerzenia świadomości o zaburzeniach FASD (Fetal Alcohol Spectrum Disorders). Próbę badawczą miało przejść aż 2,5 tys. dzieci w wieku od 7 do 9 lat, jednak ostateczne zgody rodziców uzyskało wyłącznie 409 dzieci.Ostateczne efekty nie są powodem do dumy. W Polsce rzadziej rodzi się dziecko z zespołem Downa niż z FASD. Na tysiąc dzieci, co najmniej czwórka dzieci cierpi na FAS, następna ósemka posiada częściowy FASD. Następna ósemka dzieci posiada uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. Podobna tematyka badań była analizowana we Włoszech i Chorwacji. Dyrektor Brzózka, który był odpowiedzialny za przeprowadzenie badań, pragnie wzorowania na Kanadzie. Dziecko, u którego zaobserwowano i zdiagnozowano uszkodzenia na skutek spożywania przez matkę alkohol, objęte jest opieką, która odnosi się również do jego otoczenia.