• 26 kwietnia 2024

Nauka i duchowość: Dlaczego duchowość jest istotną częścią zdrowienia?

Jak większość dzieci, miałam jasne oczy, byłam pełna miłości, czystości, radości i nadziei. Tęskniłam za sprawami duchowymi i za kontaktem z innymi ludźmi i otaczającym mnie światem. Jednak życie rozdało mi kilka kart, z którymi nie umiałam sobie poradzić. Szukając sposobu na poradzenie sobie z problemami, piłem, by pokonać niepewność i uciec od uczuć, które wydawały mi się zbyt bolesne, by stawić im czoła.

Zapłaciłem za ten wybór wysoką cenę. Nie tylko wpadłem w nałóg (który sprawił, że nie miałem wyboru), ale stałem się osobą, która nie przypominała już dziecka, które miało świat u swoich stóp. Byłem kimś, kto spędzał każdą wolną chwilę, próbując zmanipulować świat, by dał mu to, czego potrzebował - co było kolejnym ciosem. Spaliłem pracę, przyjaciół, dziewczyny, a w końcu rodzinę, jakby byli do zastąpienia. Krok po kroku łamało to mój charakter i ducha.

Jak widać, uzależnienie to coś znacznie więcej niż tylko fizyczny stan niekontrolowanego głodu narkotyków i alkoholu. Wpływa na całe nasze życie. Jest to problem fizyczny, emocjonalny i duchowy. Nie tylko nasz mózg ulega uszkodzeniu w wyniku ciągłego używania narkotyków, ale także nasz charakter i życie emocjonalne. Stajemy się egocentryczni, pozbawieni własnej woli, nieuczciwi, źli i autodestrukcyjni.

To jest kryzys duchowy. Nie powinniśmy być w centrum wszechświata i być pochłonięci egoizmem. Mamy mieć głębokie relacje z innymi, służyć naszym rodzinom i społecznościom oraz być związani z czymś większym niż my sami. Uzależnienie pozbawia nas tego wszystkiego. A na duchowy problem potrzebne jest duchowe lekarstwo.

Można się oczyścić i naprawić mózg, zachowując abstynencję, ale to samo w sobie nie prowadzi do spokoju i zmiany charakteru. Znam wielu ludzi, którzy są trzeźwi, ale są nieszczęśliwymi istotami ludzkimi. Być może słyszałeś o określeniu "suchy pijak". Cóż, to właśnie oni. Nie biorą narkotyków, ale nie chcielibyśmy spędzać z nimi wieczorów ani pracować w ich towarzystwie każdego dnia.

Jeśli chcesz wyzdrowieć, potrzebujesz czegoś znacznie większego niż zwykła abstynencja. Owszem, potrzebujesz czasu na uzdrowienie swojego mózgu, ale potrzebujesz też całkowitej zmiany charakteru i serca. Dzięki praktykom duchowym, takim jak praca nad Krokami, modlitwa i medytacja, możesz rzeczywiście stać się osobą, którą masz być. Badania wykazały, że takie działania pomagają mózgowi w regeneracji i samouzdrawianiu. To trochę tak, jakbyś przeprowadzał na sobie operację mózgu - masz swój udział w tym, jaką osobą się stajesz, tak samo jak wtedy, gdy brałeś. Z tą różnicą, że tym razem pomagasz stworzyć lepszego siebie.

Podobnie w procesie pozwalania, aby siła wyższa prowadziła Cię, nawiązujesz kontakt z kochającą siłą, która może być największą siłą pozytywnych zmian w Twoim życiu. Stajesz się mniej samolubny i bardziej pokorny i uczysz się, że możesz polegać na tej sile, która cię prowadzi, chroni i pomaga ci zachować czystość. Czyścisz wnętrze kubka i stajesz się produktywnym członkiem społeczeństwa.

Kiedy wyszedłem na prostą, naprawdę miałem problem z byciem uczciwym. Jednak podążając za wskazówkami innych członków wspólnoty 12 kroków, dzięki modlitwie i działaniu, udało mi się ukończyć tak zwany projekt szczerości. Musiałem przez 30 dni z rzędu nie powiedzieć ani jednego kłamstwa. Za każdym razem, gdy skłamałem, musiałem zaczynać od nowa. Ukończenie projektu zajęło mi wiele miesięcy, ale po drodze wydarzyła się niesamowita rzecz. Mój naturalny instynkt powoli przestawiał się z nawyku naginania prawdy na mówienie prawdy.

Było to dla mnie głęboko duchowe doświadczenie. Nauczyłem się, że mogę się zmienić i że Bóg mi pomoże, jeśli tylko będę chciał włożyć w to pracę. Nauczyłem się robić to, co właściwe, nie oczekując nagrody. Niektórzy ludzie automatycznie uczą się tych rzeczy od swoich rodziców lub społeczności, ale ja zgubiłem się po drodze. Potrzebowałem pomocy, aby wrócić na właściwą drogę.

To tylko jeden z przykładów tego, jak duchowy aspekt odwyku pomógł mi zmienić moje życie. Dzięki niemu mogę opowiedzieć historię, która może pomóc innym, i dlatego właśnie napisaliśmy książkę The Craving Brain: Nauka, duchowość i droga do wyzdrowienia. Nie byłoby to możliwe bez zmian, jakie zaszły w moim życiu. I bądźmy szczerzy. Nikt nie chciałby słuchać tej historii, gdybym był tylko dupkiem, który już nie pije.

Warto przeczytać:

Czym jest polineuropatia alkoholowa? Czytaj więcej
Agresja po alkoholu – dlaczego alkoholik jest agresywny? Czytaj więcej
Objawy zespołu abstynenckiego Czytaj więcej
Share :

Może Cię zainteresować

Trzymanie palca z dala od spustu

Wyzwalacze: Rzeczy, które mogą prowadzić do nawrotu choroby Wyzwalacz to miejsce, osoba lub zdarzenie, które może...

Rock Bottom

Słuchanie historii od tych, którzy byli wokół bloku w kategoriach odzysku było dla mnie ważną liną ratunkową...

Prenatalna ekspozycja na kokainę

Prenatalna ekspozycja na kokainę: skutki Prenatalna ekspozycja na kokainę ma znaczący wpływ zarówno na zachowanie...

Kolegialna społeczność odzysku

Kolegialna społeczność odwykowa: Jak Uniwersytet Stanowy Ohio zapewnia pozytywne środowisko dla tych studentów...